Gen. Waldemar Skrzypczak: Ukraińcy atakują na czterech kierunkach.

Z wielkim optymizmem czytam to, co dzieje się na froncie. Moim zdaniem dużo się dzieje, może nie takich spektakularnych operacji jaka miała miejsce pod Charkowem, ale zwracam uwagę na to, że teraz Ukraińcy prowadzą operacje zaczepne, natarcia na 4 odrębnych kierunkach równocześnie: Charków, Izium, Zaporoże, Przyczółek Chersoński stwierdza gen. Waldemar Skrzypczak

-Rosjanie mają w tej chwili problem, żeby załatać dziury w ugrupowaniu obronnym wzdłuż linii frontu. Mają duży problem z zatrzymaniem ofensywy, czy ataków armii ukraińskiej. Rosjanie szukają wojsk, którymi mogą pogłębić obronę na tych 4 atakowanych kierunkach.

Zdaniem generała Rosjanie nie mają przygotowanego wojska, żeby kontynuować operację wielkoskalowo, aby wygrać tę wojnę. Jeżeli chce się wojnę wygrać trzeba mieć armię przygotowaną i zdolną do tego żeby wykonywać zadania. Rosjanie takiej armii mają.

Jaki efekt mogą mieć brutalne działania Rosjan, prowadzone w odpowiedzi na kontrofensywę Ukraińców? Czy istnieje możliwość, żeby Rosjanie odbili Charków? Kiedy mobilizacja może przynieść jakiś efekt? Co Rosjanie mogliby zrobić, aby odzyskać inicjatywę i wygrać tę wojnę?