O Putinie, kościele, imigracji, Ukrainie. Polska i świat oczami Krzysztofa Zanussiego

– Chiny są przede wszystkim tym krajem, który ma inną koncepcję człowieka, jednostki, społeczeństwa, wszystkich cnót sprawiedliwości. To wszystko wydaniu chińskim wygląda inaczej. Chińczycy twierdzą, że ich własna koncepcja jest lepsza od tego, co stworzyliśmy w Europie. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że my się rozkładamy a oni mają poczucie ekspansji i się ciągle rozpychają – twierdzi.

– Nie mam wątpliwości, że choć integracja może być pełna konfliktów, jest to zdrowy proces dla nas. Niemniej jednak, straciliśmy wizję przyszłości. Obecnie nie potrafimy jednoznacznie określić, jaki jest nasz upragniony stan lepszego społeczeństwa. Społeczeństwo, w którym ludzie są pozbawieni pracy, wydaje się być nierealne i przerażające. Nasz gatunek jest tak skonstruowany, że nie możemy funkcjonować bez pracy – zauważa gość Igora Janke.

Zdaniem Krzysztofa Zanussi stajemy w obliczu potencjalnego najazdu setek milionów ludzi, którym ich własne ziemie wysychają. Ci ludzie, według niego obserwują nasze bogactwo poprzez swoje telefony komórkowe, ale dotychczasowa migracja do włoskich wysp to tylko kropla w porównaniu do tego, co nas może czekać. – Jeśli nawet sama Nigeria ma 100 milionów ludzi, ile z nich mogłoby chcieć przyjechać do kraju, gdzie panuje lepszy klimat, wszystko już jest zbudowane, a życie jest bardziej komfortowe? Na to pytanie nie mamy odpowiedzi – dodaje.

– Powinniśmy się dzielić ale w taki sposób, że zamiast kupować niepotrzebne ubrania czy trzeci samochód, zainwestować w nawadnianie Sahary i dać tamtym ludziom szansę, żeby żyli po swojemu ale lepiej – stwierdza.

Jak wygląda Polska i świat oczami wybitnego reżysera, twórcy, myśliciela i obserwatora rzeczywistości? Całość rozmowy na kanale oraz platformach podcastowych.