26.02.2024
Gen. Skrzypczak: W mundurze czułem się najlepiej
- Podjęcie negocjacji z Muktadą as-Sadrem było moją inicjatywą i brałem za to odpowiedzialności. Choć zdawałem sobie sprawę z ryzyka, to wiedziałem o co toczy się gra. Zależało mi na naszym bezpieczeństwie, dlatego chciałem mieć jednego wroga zamiast dwóch. Sunnitów już miałem, nie chciałem mieć jeszcze szyitów, biorąc pod uwagę ich potencjał w naszej prowincji – wspomina gen. Waldemar Skrzypczak.
– Dla nich Muktada był niemal jak bóg, jednak jednocześnie stanowił ogromne zagrożenie, gdyż był odpowiedzialny za wywołanie dwóch powstań w Bagdadzie. Byłem świadom z kim mam do czynienia i starałem się prowadzić grę w taki sposób, aby nie stanowił dla mnie bezpośredniego zagrożenia. Przez cały czas miałem innego przeciwnika – oddziały rebeliantów sunnickich, które systematycznie atakowały moje wojska w obszarze odpowiedzialności. Dlatego unikałem dodatkowych konfliktów ze strony Sadrystów – zaznacza gen. Skrzypczak.
Całość rozmowy na kanale oraz platformach podcastowych.
Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.