Zdobycie Sewierodoniecka i Lisyczańska operacyjnie nie ma znaczenia. Kluczowe będą decyzje NATO – gen. Waldemar Skrzypczak
- Rosjanie mają postęp, ale jest tak nieznaczący, że nie zmienia obrazu całej wojny i nie przesądza jej wyniku. Toczą się zacięte walki na kilku kierunkach jednocześnie. Jak co piątek gen. Waldemar Skrzypczak podsumowuje wydarzenia na froncie w minionym tygodniu.
-W Siewierodoniecku trwają zacięte walki. Rosjanie chcą okrążyć Ukraińców, którzy się tam bronią. Łudzą się, że w ciągu kilkunastu najbliższych godzin opanują Lisiczańsk. W mojej opinii tak się nie stanie. Siewierodonieck i Lisiczańsk będą jeszcze długo wiązać siły rosyjskie – opowiada gen. Skrzypczak.– Nawet zdobycie Lisiczańska nie zmieni sytuacji w łuku donbaskim. Ukraińcy mają przygotowaną obronę w tym rejonie w kilku punktach – dodaje.
– Ukrainie trzeba dawać więcej sprzętu i amunicji. Polskie Kraby, francuskie Cezary, Himarsy pomogą niwelować przewagę artylerii rosyjskiej. Jest perspektywa na to, aby Ukraińcy mogli być poza zasięgiem artylerii ukraińskiej oraz kierować bardzo precyzyjny ogień. To będzie wynikać ze technologicznych możliwości sprzętu jaki dostają – mówi gen. Skrzypczak.
– Rosja bardzo ograniczyła działalność swojego lotnictwa. Pierwsze dwa miesiące bardzo wyczerpały ich potencjał. Ukraińcy bardzo mocno wzmocnili swoją obronę przeciwlotniczą– odpowiada generał Skrzypczak. Rosjanie koncentrują swoją działalność w rejonie Donbasu, unikają udziału lotnictwa w akcjach w pozostałych rejonach Ukrainy- dodaje.
Co działo w kolejnym tygodniu walk na Ukrainie? Jakie plany mają Rosjanie? Czy zajęcie Siewierodoniecka i Lisiczańska będzie przełomem? Jak wygląda użycie dronów na obecnym etapie wojny? Jak wygląda sytuacja na kierunku chersońskim? Czy jest szansa na odbicie Wyspy Węży? Czy istnieje groźba rosyjskiego uderzenia na Litwę oraz Estonię? O tym wszystkim w rozmowie z gen. Skrzypczakiem w Układzie Otwartym.
Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.