Dyner-Gotkowska-Michta. Debata o dwustu dniach wojny na Ukrainie

Anna Maria Dyner, Justyna Gotkowska i Andrew Michta dyskutują o dwustu dniach wojny, wspominają jej początek i zastanawiają się, jak i kiedy może się zakończyć. Ta debata odbyła się podczas pierwszych urodzin Układu Otwartego.

– Ukraina odrobiła lekcję jeżeli chodzi o wzmocnienie swoich sił zbrojnych, szkolenie żołnierzy, mobilizację społeczną i polityczną. To jest to, co było największym pozytywem, jeśli można w ogóle o jakichkolwiek pozytywach w tej sytuacji mówić. W porównaniu do 2014 r. można powiedzieć, że to są dwie różne armie. Gdyby Rosjanie zdecydowali się na inwazję w tej skali w 2014 r. to prawdopodobnie nie spotkaliby się z takim oporem ze strony ukraińskiej.

– Mimo różnic, mimo dużych kontrowersji zachód pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych jest w miarę zjednoczony i jest w stanie stawić czoła rosyjskiej agresji na Ukrainę poprzez sankcje bez konieczności bezpośredniego zaangażowania w wojnę.

– Te miesiące wojny pokazały dobitnie porażkę dotychczasowej polityki przede wszystkim Niemiec, ale też Francji. Polityki wobec Rosji, wobec wschodniego sąsiedztwa, głównie Ukrainy, polityki energetycznej czy bezpieczeństwa. Niemcy znajdują się w procesie redefinicji swojej polityki, bardzo trudnym procesie, gdzie z jednej strony mamy do czynienia z utrzymującymi się częściowo starymi pragmatykami, z drugiej ze społeczeństwem, które ma głęboko zakorzenione obawy przed eskalacją, wojną czy kryzysem inflacyjnym.

Czego dowiedzieliśmy się o Ukrainie prze ostatnie pół roku? Czy Niemcy mogą jeszcze odzyskać polityczne przywództwo w Europie? Czego dowiedzieliśmy się o zachodzie w obliczu wojny na Ukrainie?