Arktyka, Rosja i NATO. Co oznacza północna granica dla bezpieczeństwa Europy?
Prof. Jakub Godzimirski z Norweskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych opowiada o strategicznym znaczeniu Arktyki, rosnącej aktywności militarnej Rosji w regionie i współpracy Norwegii z NATO i Polską. Jakie zagrożenia płyną z rosyjskiego „bastionu północnego”? I czy Polska może odegrać większą rolę w regionie?
Słuchaj na
Kluczowe cytaty z rozmowy
– Granica między Norwegią a Rosją ma kluczowe znaczenie strategiczne dla NATO. W jej pobliżu stacjonują główne rosyjskie siły zdolne do uderzenia odwetowego na USA – mówi prof. Jakub Godzimirski.
– Dwie trzecie rosyjskich okrętów podwodnych z napędem jądrowym znajduje się zaledwie 100 km od tej granicy. Mogą razić cele w całej Europie i w Stanach Zjednoczonych bez opuszczania portu.
– W norweskiej debacie strategicznej ten region określany jest mianem „bastionu północnego” – miejsca stacjonowania zarówno broni jądrowej, jak i konwencjonalnej.
– Władimir Putin zaprezentował nowe systemy broni: m.in. torpedę z napędem jądrowym, która mogłaby wywołać gigantyczne tsunami na wschodnim wybrzeżu USA. Te systemy są rozmieszczone właśnie na północy, tuż przy granicy z NATO.
Polska i nordycki wymiar bezpieczeństwa
Czy Polska powinna mocniej zaangażować się w bezpieczeństwo regionu arktycznego? W drugiej części rozmowy prof. Godzimirski mówi o współpracy między krajami nordyckimi, USA i Polską – oraz o roli, jaką Warszawa może odegrać w tym strategicznym układzie.
– Współpraca państw nordyckich z Polską już dziś nabiera tempa – ale potencjał jest znacznie większy. Polska może być nie tylko partnerem, ale i istotnym graczem w bezpieczeństwie północnej flanki NATO.
Cała rozmowa na YouTube oraz platformach podcastowych.
Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.