23.04.2022

Ciężkie bombardowanie Donbasu. Nikt nie użyje bomby jądrowej – gen. Waldemar Skrzypczak

- Siły, które zaangażowali w Donbasie Rosjanie to ostatni potencjał jaki są w stanie wykorzystać. Ukraińcy skutecznie się bronią i utrzymują inicjatywę operacyjną. Jak co piątek podsumowuje w rozmowie z gen. Waldemarem Skrzypczakiem stan sytuacji na froncie.

– Rosjanie od 3 kwietnia szykowali się do ofensywy w Donbasie. Na razie postęp tej operacji jest znikomy. Przy takim wsparciu lotnictwa i artylerii zdobycze rosyjskie powinny być większe. Rosjanie nie są w stanie przełamać obrony ukraińskiej. 2-3 kilometry w głąb to żaden postęp – opowiada gen. Skrzypczak. Rosjanie są zdesperowani. Chcą zrównać z ziemią pozycje obronne armii ukraińskiej – dodaje.

– Ukraińska armia cały czas odtwarza sprzęt i zasoby ludzkie. Pomoc, którą otrzymuje Ukraina jest skuteczna. Mogłaby być szybsza o 2-3 tygodnie. Rosjanie atakują węzły kolejowe, którymi dostarczana jest broń. Ukraińcy mają jednak zdolność ich odbudowy w ciągu kilkunastu godzin – opowiada gen. Skrzypczak. Ataków będzie coraz mniej, bo Rosjanie mają coraz mniej środków. I są im potrzebne na linii frontu – dodaje.

– Nikt nie użyje broni atomowej. Ja to powtarzałem i będę powtarzał. Putin zawsze stosował tą retorykę – uważa generał. Jeśli ktoś powtarza taką możliwość to sieje defetyzm. Robią to niektóre media i wojskowi w Polsce – dodaje.

Co się dzieje na Ukrainie? Czy Ukraińcy ponoszą straty wskutek bombardowań? Jak obie strony odtwarzają swoje siły? Dlaczego Putin wstrzymał atak na Mariupol? Dlaczego Anglicy ujawniają tajemnice wojskowe? O tym wszystkim w rozmowie z gen. Skrzypczakiem w Układzie Otwartym.

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.