Czy Zachód będzie dalej wspierał Ukrainę? – Sławomir Dębski

- Nie wiemy, co się może zmienić w polityce brytyjskiej. Prowokacyjnie napisałem , że Boris Johnson, aby kompensować politykę wewnętrzną mocno zaangażował się w sprawy Ukrainy. Wielka Brytania stała się europejskim liderem zarówno jeśli chodzi o promowanie dozbrajania Ukrainy, pomocy finansowej czy politycznej. Wielu adwersarzy mojego wpisu twierdzi, że to temat ponadpartyjny i nic w stosunku do Ukrainy się nie zmieni – mówi Sławomir Dębski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Rozmowa została nagrana w Londynie w siedzibie think thanku Chatham House podczas Polish-British Belvedere Forum.

– Nasz frustracja polityką Niemiec w sprawie Ukrainy nie wynika z antyniemieckich uprzedzeń. Wynika z oczekiwań jakie mamy wobec największego państwa w Europie, prezentującego się jako moralne mocarstwo. Do tego standardu polityka Niemiec nie doszlusowała. Argumenty, że Rosja wygra wojnę z Ukrainę, więc po co jej pomagać padają u naszego sąsiada publicznie. To jest kunktatorstwo – uważa Dębski. – Powstaje szkodliwy wizerunek Niemiec jako państwa, na które nie można liczyć – dodaje.

– Francja posiada własną kulturę myślenia geostrategicznego. Aktywność telefoniczna Macrona wynikała z potrzeb kampanii wyborczej. Większość społeczeństwa francuskiego odnosi się ciepło do Rosji. Stąd telefony do Putina – mówi Sławomir Dębski.

– Stany Zjednoczone przeznaczyły na pomoc dla Ukrainy 40 mld dolarów. Mają leżący na półce lend-lease-act, który pozwoli na dodatkowe wsparcie. Istnieje jednak przekonanie, że nie należy eskalować konfliktu – mówi Dębski.

Co się może zmienić w polityce brytyjskiej wobec Europy, a szczególnie Ukrainy? Czy Niemcy zmienią swoją politykę? Co rozczarowuje w niemieckiej polityce? Czy niemieccy eksperci mają wpływ na polityków? Czy Ukraina dostanie realne wsparcie od państw zachodnich?