03.12.2024

Jak pachnie krew? O strachu, bohaterach, polskich wolontariuszach i medykach

- Chyba wszyscy się pogodzili z tym, że wszystkie terytoria, które są w tej chwili okupowane nie wrócą w granice Ukrainy. Powoli Ukraińcy zapominają za co walczą – mówi Aldona Hartwińska, wolontariuszka, autorka książki pt. „Ani kroku w tył. Za nami tylko śmierć”.

– Po ostatniej mobilizacji pojawią się nowi rekruci, ale z drugiej strony żołnierze często opowiadają, że gdy jadą na przepustkę do Kijowa, nie mogą nawet wyjść z kolegą na piwo – znajomi boją się wychodzić z domu – relacjonuje.

– Kiedyś zastanawiali się Ukraińcy jak będzie wyglądać dzień zwycięstwa i jak go będą świętować. Nie będą go świętować. Zamiast tego odbędą się milczące marsze z tysiącami portretów poległych. To nie będzie szczęśliwy dzień. Uważam, że nie istnieje porozumienie ani traktat pokojowy, który mógłby zagoić te rany – twierdzi.

Całość rozmowy na YouTube oraz platformach podcastowych.

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.