Kontrofensywa ukraińska na południu się spóźnia i jej szanse maleją – gen. Waldemar Skrzypczak

- Armia ukraińska ma problem. Rosyjskie uderzenia rakietowe na zgrupowania wojsk ukraińskich, które przygotowują się do ofensywy, mocno je osłabiają. Rosjanie grupują się na południu, przygotowując się do obrony przed kontratakiem. Jeśli Ukraina nie zaatakuje poważnie w najbliższych dniach, może stracić szanse na skuteczność południowej kontrofensywy, na odbicie Mariupolu i Krymu. Jak co piątek gen. Waldemar Skrzypczak podsumowuje wydarzenia na froncie w minionym tygodniu.

– W tej chwili trwa przygotowanie, ze strony Ukraińców polegające na zepchnięciu Rosjan do linii Dniepru. Z kolei ze strony Rosjan na odparciu tego ataku. Polega to głównie na wymianie ogniem artyleryjskim, rakiet. Ilość uderzeń rakietowych na wojska ukraińskie jest bardzo znacząca – opisuje stan faktyczny gen. Skrzypczak. Mnogość tych uderzeń wstrzymuje wojska ukraińskie przed ofensywą – dodaje.

– Brak ukraińskiej ofensywy w najbliższych dniach ograniczy skuteczność ich działań w okolicach Chersonia. Sytuacja jest niezwykle skomplikowana. Wyjaśni się w ciągu najbliższych kilku dni. Warunki do ofensywy były, kiedy Rosjanie byli zaangażowani na łuku donbaskim – uważa generał. Rosjanie podjęli teraz działania przeciw potencjalnej kontrofensywie – dodaje.

– Łukaszenko pozwala Rosjanom atakować Ukrainę z terytorium Białorusi. Białoruś jest w stanie niewypowiedzianej wojny z Ukrainą. Pozostaje kwestia działań ukraińskiego rządu. Czy przeniesie działania partyzanckie na teren Białorusi w celu wywołania powstania i obalenia Łukaszenki? Ukraina ma wszelkie prawa do odpowiedzenia Białorusi za zgodę na ataki – uważa gen. Skrzypczak.

Czy dojdzie do ukraińskiej kontrofensywy? Jaki był sens zapowiedzi o ukraińskiej ofensywie? Czy Ukraińcy mają wystarczające odwody na ofensywę? Dlaczego Rosjanie rozpoczęli atak z terytorium Białorusi? Jaki jest stan obu armii? O tym wszystkim w rozmowie z gen. Skrzypczakiem w Układzie Otwartym.