Kryzys zbożowy – co oznacza dla Ukrainy i świata?
- Z punktu widzenia Rosji, umowa zbożowa zaczęła pracować za dobrze. Eksport zboża z Ukrainy stopniowo wzrasta. A to oznacza napływ pieniędzy na Ukrainę. Natomiast celem nadrzędnym Rosji jest zaduszenie gospodarcze Ukrainy - mówi Daniel Szeligowski, PISM.
– Początkowo Rosja próbowała sabotować umowę, stosując administracyjne metody opóźniania kontroli statków. Przez to coraz mniej statków wpływało do ukraińskich portów. Po wygaśnięciu umowy, Rosjanie ogłosili, że przestaje obowiązywać. Argumentem przemawiającym za tym krokiem były rekordowe plony uzyskane w Rosji. W poprzednim roku kraj ten odnotował niezwykle wysokie przychody z eksportu produktów rolnych. Dzięki rekordowym zbiorom Rosja mogła dojść do wniosku, że jeśli odetnie Ukrainę od rynku to będzie w stanie zaoferować swoje zboże państwom południa po atrakcyjnych cenach – uważa.
Igor Janke zauważa, że z perspektywy Rosji taka strategia wydaje się sensowna. Niemniej jednak, zastanawia się na ile rzeczywiście to uderza w Ukrainę i ile traci w wyniku tej sytuacji.
Daniel Szeligowski wyjaśnia, że to ma dla Ukrainy znaczenie, ale nie kluczowe. Jak twierdzi, Rosja zaczęła sabotować umowę już wiosną tego roku, co powodowało stopniowy spadek ruchu statków przez Morze Czarne z miesiąca na miesiąc. – Ukraińcy już rok wcześniej poszukiwali alternatywnych dróg transportu. Przede wszystkim zdecydowali się na trasę lądową m.in przez Polskę. To z kolei wywołało u nas konflikt polegający na napływie ukraińskiego zboża, które pierwotnie miało być tranzytem przekazywane do innych krajów, lecz częściowo zatrzymywało się w Polsce – stwierdza.
Skąd wzięła się umowa zbożowa? Jak wygląda gospodarka Ukrainy? Z czego żyje dziś Ukraina? Ile do budżetu Ukrainy dokładają się państwa zachodnie? Dlaczego Ukraina nie chce przestawić się na gospodarkę wojenną? Jakie sektory gospodarki funkcjonują normalnie? Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego.
Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.