Kto jest przeciwko powstaniu elektrowni jądrowej? Zamieszanie z lokalizacją
- Niektórzy zaczęli twierdzić, że skoro na horyzoncie są SMRy to należy zrezygnować z dużych elektrowni atomowych. Jednak tutaj pojawia się problem, ponieważ jedno drugiego nie wyklucza. Możemy równocześnie zastosować SMRy jak i kilka dużych atomów, to są inne narzędzia. Francuzi właśnie rozpoczęli budowę kilkunastu nowych reaktorów, a Chińczycy budują atom na potęgę. Atom jest w stanie bezpiecznie zwiększać dostawy energii. Polska tego potrzebuje o czym wiemy od 30 lat – mówi Wojciech Jakóbik, eskeprt ds. energetyki, redaktor naczelny Biznes Alert.
– Urząd Regulacji Energetyki przyznaje, że nawet po zbudowaniu pierwszego reaktora w 2034 roku nadal zabraknie nam 4,6 gigawatów mocy, czyli jednego Bełchatowa. W takiej sytuacji będziemy zmuszeni polegać na imporcie energii elektrycznej, co czasami może być dobrym rozwiązaniem, szczególnie gdy ceny są niskie. Jednak gdy wszędzie brakuje energii, jak to miało miejsce podczas kryzysu energetycznego, mogą pojawić się problemy – uważa ekspert.
Wojciech Jakóbik ma nadzieję, że w tym szybkim audycie chodzi o przeprowadzenie rzetelnej analizy, aby ocenić, który projekt jest ważny, z czego należy zrezygnować, a co kontynuować. Liczy na to, że zostanie przedstawiony pełnomocnik i poznamy faktyczną wizję nowego rządu w kwestii energetyki jądrowej.
Całość rozmowy na kanale oraz platformach podcastowych.
Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.