Michał Bogusz: Chiny same chcą się odciąć od Zachodu.

Europa będzie dążyła do minimalizowania ryzyka związanego z utrzymywaniem relacji gospodarczych z Chinami. Niekoniecznie na dzień dzisiejszy będzie dążyła do otwartego decouplingu, ale moim zdaniem jest to granie na czas - twierdzi Michał Bogusz, ekspert OSW.

– Same Chiny do tego dążą. Mają swoją politykę tak zwanej podwójnej cyrkulacji, która zakłada że powstanie wewnętrzna cyrkulacja, w której będą zamknięte łańcuchy wszystkich najważniejszych strategicznych produktów. Będą one produkowane przez chińskie firmy na terytorium Chin od A do Z – mówi.

– Celem strategicznym Pekinu jest stworzenie gospodarki, która będzie odporna na wpływy zewnętrzne. Chiński rząd dąży do osiągnięcia asymetrycznej zależności, w której inne kraje zależą od chińskiej gospodarki, a nie odwrotnie. Dlatego wprowadzona zostaje koncepcja cyrkulacji wewnętrznej, której uzupełnieniem jest cyrkulacja zewnętrzna. Polega ona na otwarciu pewnego procentu rynku na firmy zagraniczne, aby uzależnić duże zachodnie korporacje od chińskiego rynku, ale jednocześnie ma zapewnić, że rynek chiński nie będzie uzależniony od nich – tłumaczy Michał Bogusz.

Czy Chinom uda się podzielić świat Zachodu? Co Chinom dała wizyta Macrona? Komu bardziej zależy na decouplingu? Co z inicjatywą 17+1? Jaką rolę odgrywają Chiny w wojnie na Ukrainie? Całość rozmowy na kanale.