Patriota partii. O histeriach, szukaniu wrogów i układów

- To sprawiło, że stał się najważniejszym politykiem III RP. Kto by pomyślał, że Jarosław Kaczyński stanie się centralną postacią, tak że nawet premier, który go zastępuje, musi ciągle odnosić się do Kaczyńskiego i mówić o nim, bo inaczej straciłby mandat do rządzenia. Ten sposób działania Kaczyńskiego pod względem skuteczności to chyba najbardziej wyrafinowany warsztat polityczny, jaki widzieliśmy w ogóle za naszego życia – mówi Robert Krasowski, autor książki pt. „Klucz do Kaczyńskiego”.

– Jarosław Kaczyński polubił życie partyjne. Nie jest to człowiek ambitny, raczej dumny. Jest to osoba, która nie chciałaby być pod czyimś rozkazem, co skłoniło go do skoncentrowania się na partii, zamiast na zajmowaniu stanowisk państwowych. Kaczyński uważa, że myślenie o polityce w kategoriach „do emerytury” stawia partię ponad jakimkolwiek urzędem. To jest taka magnacka duma, że ma swoje włości, one nie muszą być wielkości całego kraju, ale to są jego włości, nikt nie wejdzie na jego włości i nikt mi mu nie podskoczy – dodaje.

Całość rozmowy na kanale oraz platformach podcastowych.

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.