19.04.2022

Pułk Azow i legion cudzoziemski bronią Ukrainy – Krzysztof Nieczypor, OSW

250 tysięcy obywateli Ukrainy jest bezpośrednio zaangażowanych w walce z rosyjskim agresorem. Wspomagają ich ochotnicy z całego świata. O kontrowersyjnej historii Pułku Azow i zagranicznych ochotnikach walczących z Rosjanami w rozmowie z Krzysztofem Nieczyporem, ekspertem Ośrodka Studiów Wschodnich .

– Rzutem na taśmę powołano na Ukrainie wojska obrony terytorialnej. Te oddziały biorą głównie udział w działaniach porządkujących i administracyjnych. W dużych miastach obrona terytorialna bierze udział w walkach. Międzynarodowy Legion Obrony Terytorialnej Ukrainy, czyli tzw. legion cudzoziemski to kalejdoskop osób, często bardzo medialnych. Jest grupa żołnierzy amerykańskich o sporym doświadczeniu wojskowym – opowiada Nieczypor. Dzięki tym osobom i ich doświadczeniu z Afganistanu oraz Iraku armia ukraińska odnosi sukcesy – uważa ekspert OSW

– Batalion, a obecnie Pułk Azow powstał na bazie organizacji nacjonalistycznych, można nawet powiedzieć neofaszystowskich i częściowo neonazistowskich. . Są to osoby o radykalnych poglądach, często wywodzących się ze środowisk kibicowskich. Andriej Biłecki był twórcą tego ochotniczego batalionu. Właśnie ochotnicy wzięli na siebie ciężar walki z separatystami na wschodzie Ukrainy – opowiada Nieczypor. W 2015 roku w ramach reformy batalion został podporządkowany MSW. Nazywamy ich jednak żołnierzami – dodaje.

Kto walczy na Ukrainie? Skąd biorą się żołnierze? Jak wygląda wojna informacyjna ze strony żołnierzy i rządu Ukrainy? O barwnej historii Pułku Azow, siłach specjalnych oraz oddziałach ochotników z zagranicy w rozmowie z Krzysztofem Nieczyporem, ekspertem OSW

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.