14.05.2024

Rosja-Ukraina. Negocjacje przed i po wybuchu wojny

- Negocjacje w Turcji z 2022 roku były dalekie od kompromisu. Nie zbliżały się nawet do rozwiązania sedna problemu, które polegało na tym, że Ukraińcy mieliby zaakceptować rosyjskie warunki, otrzymując jednocześnie gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. Jednak takich gwarancji nigdy nie było. Rosjanie doskonale zdawali sobie z tego sprawę i moim zdaniem celowo przedstawili propozycję, którą Zachód musiałby odrzucić – mówi Daniel Szeligowski, PISM.

– Delegacja rosyjska nie miała żadnych realnych pełnomocnictw do negocjacji. Moim zdaniem Putin nigdy nie miał zamiaru negocjować, jego celem było podbicie Ukrainy. Kiedy nie udało mu się podbić Ukrainy siłą, próbował narzucić warunki Ukraińcom podczas negocjacji. Liczono na to, że Ukraińcy się ugną. Ukraińcy się nie ugięli, ponieważ otrzymywali wsparcie i zapewnienia od Zachodu – twierdzi Szeligowski.

– To boli Rosjan, dlatego dziś kreuje się nową narrację, używając wizyty Borisa Johnsona, że prawie udało się osiągnąć porozumienie, ale zostało ono zepsute przez Zachód. Próbuje się przekonać opinię publiczną do tego, że Zachód jest odpowiedzialny za storpedowanie tego potencjalnego porozumienia – podkreśla gość Igora Janke.

Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego:

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.