02.04.2025

Trump oczarowany Putinem?

- Trump ceni ludzi, którzy mu schlebiają, a Putin umiejętnie to wykorzystuje. Potrafi uderzyć w konkretnych momentach. Niedawna wypowiedź putina sugerująca, że Trumpowi ukradziono wybory, to przykład strategii, która skutecznie na niego oddziałuje - mówi Marcin Strzyżewski, autor podcastu oraz książki pt.”Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu”.

– Steve Witkoff, specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu, który spotykał się z Putinem, przyznał w rozmowie z Carlsonem, że przywiózł z Rosji portret Donalda Trumpa. Taki podarunek doskonale wpisuje się w strategię schlebiania osobie o silnym ego.

– Trudno uwierzyć w narrację, że dawny funkcjonariusz KGB, cyniczna postać ukształtowana w realiach Związku Radzieckiego, najprawdopodobniej ateista wykorzystujący religię do celów politycznych, szczerze modlił się o zdrowie amerykańskiego przyjaciela. Brzmi to jak historia grubymi nićmi szyta.

– Nie ma pełnej pewności, czy Witkoff rzeczywiście w to wierzy, czy jedynie próbuje narzucić tę narrację wyborcom Donalda Trumpa. W obu przypadkach jest to niezwykle niepokojące.

– Trudno stwierdzić, co jest gorsze – autentyczna wiara w tak absurdalne twierdzenia czy świadoma manipulacja, aby przekonać innych.

– Do pewnego stopnia ta strategia przynosi efekty. Donald Trump i jego administracja wywierają większą presję na Ukrainę niż na Rosję, dążąc do kompromisu w tej wojnie.

– Choć sama idea porozumienia może wydawać się szlachetna, jest skazana na niepowodzenie. Wielu polityków próbowało już wcześniej negocjować z Władimirem Putinem, ale bezskutecznie – trudno więc oczekiwać, że tym razem będzie inaczej.

Całość rozmowy na YouTube oraz platformach podcastowych.

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.