07.08.2022

Ukraina nie może czekać z kontrofensywą, bo nie przetrwa zimy – gen. Waldemar Skrzypczak

- Na kierunku chersońskim Ukraińcy szturmują pozycje armii rosyjskiej. Wypierają wojska rosyjskie stopniowo w kierunku południowym, w stronę Dniepru. Rosjanie ustępują, szczególnie na kierunku – Mikołajów – Chersoń. Prawdopodobnie zamiarem Ukraińców jest dojście do Chersonia i odcięcie wojsk rosyjskich znajdujących się na północnym. Jak co piątek gen. Waldemar Skrzypczak podsumowuje wydarzenia na froncie w minionym tygodniu.

– Na dziś Ukraińcy nie mają potencjału na wielkoskalową ofensywę, która pozwoliłaby na przekroczenie Dniepru. Istnieją natomiast warunki do okrążenia Rosjan na północ od Dniepru. Ukraińcy systematycznie niszczą wszystkie przeprawy na Dnieprze, aby uniemożliwić dostarczanie Rosjanom prowiantu i amunicji – opowiada gen. Skrzypczak. – Dostawy są na poziomie 15-20% potrzeb – dodaje.

– Rosjanie na innych kierunkach wzmagają swoją aktywność, aby odciążyć wojska broniące się na północ od Chersonia. Liczą, że Ukraińcy przerzucą wojska na inne kierunki: Krematorsk, Bachmut czy Charków. Poza łukiem donbaskim są to lokalne uderzenia, które nie zmienią sytuacji – mówi gen. Skrzypczak.

– Niewielki sukces na poziomie taktycznym zmienia sytuację operacyjną. Rosjanie potrafią odtrąbić sukces po zdobyciu miejscowości zamieszkiwanej przez 200 osób. Szojgu melduje Putinowi zwycięstwo – odpowiada generał Skrzypczak.

Co działo w kolejnym tygodniu walk na Ukrainie? Dokąd Rosjanie przerzucają swoje wojska? Po co Rosjanie zbombardowali jeńców z Azowa? Kiedy Ukraińcy powinni przeprowadzić kontrofensywę? Czy Chersoń i Zaporoże są do odbicia?

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.