15.01.2024

Zachód czy Chiny? Kto wygra na Tajwanie?

- Na Tajwanie panuje obawa przed eskalacją sytuacji. Choć Demokratyczna Partia Postępu deklaruje gotowość do rozmów z Pekinem i dąży do utrzymania status quo, mieszkańcy obawiają się reakcji ze strony chińskiego rządu. Istnieje ryzyko eskalacji, jeśli Xi Jinping zinterpretuje brak chęci do rozmów jako prowokację. W związku z tym, tajwańska klasa polityczna może obiecywać różne rzeczy swoim wyborcom, jednak nie wiadomo jak zareaguje na to Xi Jinping – mówi Radosław Pyffel, znawca Chin i Tajwanu.

– Z kolei Demokratyczna Partia Postępu (DPP) jest uznawana za partię o poglądach liberalnych, jednak jej elektorat przypomina bardziej zwolenników partii o charakterze narodowym, podobnych do polskiego PiS. Są to często mieszkańcy mniejszych miast, którzy nie są aktywni w międzynarodowym biznesie, nie interesują się globalnymi łańcuchami dostaw, a skupiają się raczej na kwestiach tożsamościowych – wyjaśnia gość Układu Otwartego.

– Silne powiązania ekonomiczne stwarzają sytuację, w której Pekin może wykorzystywać swój ekonomiczny wpływ do nacisków, grożąc ograniczeniem swobody działalności. To stanowi stały dylemat dla Tajwanu, gdzie równowaga pomiędzy korzyściami ekonomicznymi a obawami związanymi z utratą autonomii jest trudna do osiągnięcia – podkreśla.

Całość rozmowy na kanale oraz platformach podcastowyh.

Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.