Czy Łukaszenka włączy się do wojny na Ukrainie? Co się dzieje na Białorusi? – Anna Maria Dyner

- Władza Łukaszenki osłabnie, opiera się jedynie na sojuszu wojskowym z Rosją. Putin udzielił Łukaszence pakiet bezpieczeństwa. Ale nie ma nic za darmo. W dużym stopniu Białoruś straciła suwerenność. Ekspertka PISM, Anna Maria Dyner opowiada o tym, czy armia białoruska może być użyta do walki przeciw Ukrainie, o Białorusinach walczących już przeciw Rosji, o pogłębiającym się reżimie i szansie na to, by kiedyś w Mińsku było skrzyżowanie ulic Stoltenberga i Zełenskiego.

– Od 2001 roku na Białorusi istniały dwa dowództwa. Obecnie wskutek integracji wojskowej z Rosją powstało trzecie, południowe. To oznacza, że Rosja nie wyklucza dalszych działań wobec Ukrainy z terytorium Białorusi.  Coraz częściej mówi się o Białorusi jako państwie jądrowym– opowiada Anna Maria Dyner.  Na terenie Białorusi są już systemy zdolne do przenoszenia głowic jądrowych – dodaje.

– Dzisiaj nie jest możliwe zaatakowanie zachodniej Ukrainy i Kijowa. Rosja skoncentrowała się na czterech obwodach południowo-wschodniej Ukrainy. Coraz więcej wskazuje, że będzie je chciała przyłączyć do Federacji Rosyjskiej. Zaporoska elektrownia oraz zakłady Motor Sicz są kluczowe dla Rosjan – mówi ekspertka PISM.

– Siły białoruskie w mojej ocenie nie wezmą udziału w wojnie z Ukrainą. Groziłoby to buntem. Białoruskie dowództwo znają zdolność bojową swoich żołnierzy i znają swój sprzęt. Nie chcą być kaczką na odstrzał – mówi Dyner. – Również społeczeństwo białoruskie jest antywojenne – dodaje.

Czy Łukaszenka i jego armia włączą się do wojny na Ukrainie? Co obecnie dzieje się na Białorusi? Czy społeczeństwo białoruskie popiera Łukaszenkę? Jak Białorusini zareagowali na informację o wojnie na Ukrainie? Ilu Białorusinów walczy po stronie ukraińskiej? O tym wszystkim w rozmowie z Anną Marią Dyner w Układzie Otwartym.