Generał Waldemar Skrzypczak: To cisza przed burzą
- Ukraińskie ataki mają przede wszystkim wymiar propagandowy, ponieważ nie przynoszą znaczących sukcesów terytorialnych. W kontekście obwodu kurskiego większe obawy budzi jednak potencjalna reakcja Rosjan. Mogą oni dążyć do odcięcia wojsk ukraińskich od zachodu i wschodu przy granicy rosyjsko-ukraińskiej, co grozi ich okrążeniem. To właśnie ten scenariusz wydaje się bardziej niepokojący – mówi gen. Waldemar Skrzypczak.
Słuchaj na
Zdaniem gen. Skrzypczaka dużym atutem działań ukraińskich są precyzyjne ataki w głąb terytorium Rosji, przeprowadzane przy użyciu systemów uderzeniowych własnej konstrukcji. Tego rodzaju operacje znacząco podnoszą morale ukraińskich sił zbrojnych, uważa.
– Wielu ekspertów obecnie krytykuje ukraińską armię, zarzucając jej korupcję, demoralizację i dezercję. Nie zgadzam się z tym. Oczywiście zdarzają się przypadki dezercji, ucieczek z frontu czy unikania poboru, jednak niektóre media – zwłaszcza rosyjskie – wykorzystują te incydenty propagandowo. Polscy eksperci powinni unikać demonizowania sytuacji i nie wpisywać się w narrację rosyjskiej propagandy – podkreśla gen. Skrzypczak.
– Rzeczywistość na froncie przeczy twierdzeniom tych ekspertów. Ukraińcy utrzymują linię frontu, nie doszło do jej załamania ani przełomu na korzyść Rosjan. Uważam, że ukraińska armia, mimo trudności, robi wszystko, co w jej mocy. Żołnierze nie porzucają pozycji i nie poddają się bez walki. Apeluję o ostrożność w powielaniu takich narracji, ponieważ wpisują się one w rosyjską propagandę – twierdzi gość Igora Janke.
Całość rozmowy na YouTube oraz platformach podcastowych.
Dołącz do grona Patronów Układu otwartego w serwisie Patronite.pl.