Kolonizacja Afryki, interesy z Niemcami. Jak Chińczycy podbijają Europę Środkową?

Chiny skolonizowały Afrykę, prowadzą wielkie interesy z Niemcami, próbują też podbijać Europę Środkową. Przez ostatnią dekadę w większości państw naszego regionu były wykorzystywane jako element polityki wewnętrznej, inwestycji i łatwych pożyczek. Znacznie częściej i mocniej używano Chin do budowania własnej pozycji i oligarchii wokół siebie, niż jako elementu polityki zagranicznej, opowiada Sylwia Czubkowska autorka książki "Chińczycy trzymają nas mocno".

– Moja książka ma charakter reporterski. Pozwala zrozumieć zawiłe mechanizmy geopolityczne z udziałem Chin – opisując historie konkretnych osób, konkretnych firm, które zetknęły się w codziennym życiu z wpływem chińskiej gospodarki czy polityki. I tak np. historia o bałkańskiej Erin Brockovich pokazuje mechanizmy działania jednej z korporacji chińskich, która doprowadza do zanieczyszczenia środowiska w zachodniej Serbii.

– Nie oszukujmy się, duża część z tych inwestycji, które budzą opory albo kontrowersje – inwestycji chińskich w Europie Środkowej, ale nie tylko – w Afryce także, są oparte na bardzo wysokim dzikim kapitalizmie. Mamy 2022 rok ale jest jakby w ‘92 albo ‘82 stwierdza Autorka.

Układ 16 + 1 ( Chiny + 16, a później 17 państw Europy Środkowej) powstał jak weszliśmy do Unii Europejskiej. Dla Chin byliśmy bardzo ciekawymi drzwiami, ale i dla Europejczyków Chiny były olbrzymią szansą, że wejdzie wielki kapitał, inny niż amerykański, francuski czy niemiecki. Niestety, obok szansy stał także kompletny brak pomysłu na jej wykorzystanie.

– Trzymają nas mocno za nasze mózgi, emocje, przekonania, budują wokół siebie obraz dyktatury cyfrowej – to przekonuje. Przekonuje nas też państwo, które planuje na 6 pokoleń do przodu.

Jaką narracją Chiny zachęcały nas do inwestowania swojego kapitału? Czy nie przeszkadzała nam współpraca z krajem, który łamie prawa człowieka? Czy rzeczywiście chodzi tylko o biznes? Dlaczego w Warszawie powstało Rondo Tybetu, a nie Rondo Wolnego Tybetu? Jaki wpływ na współpracę z Chinami ma wojna w Ukrainie?