Kto ma większe szanse? Co naprawdę napędza tę kampanię?

Czy sondaże jeszcze oddają rzeczywistość? Czy kandydaci rozumieją, jak zmieniły się media, społeczeństwo i sposób prowadzenia polityki? W rozmowie z Igorem Janke szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, Łukasz Pawłowski, analizuje drugą turę kampanii prezydenckiej: jej rytm, zaskoczenia i to, co może przesądzić o wyniku.

Kto ma większe szanse?

Z punktu widzenia danych szanse są niemal równe. Ale niepewność narasta. – Karol Nawrocki to bardzo nietypowy kandydat Prawa i Sprawiedliwości – wciąż niesprawdzony, otoczony licznymi niewyjaśnionymi historiami. To powoduje wśród części wyborców wahanie – mówi Łukasz Pawłowski.

Nowe media, nowi gracze

Kampania 2025 pokazuje coś, co jeszcze kilka lat temu byłoby nie do pomyślenia. – Dziś to telewizje walczą o prawa do transmitowania treści z YouTube’a, a nie odwrotnie – zauważa Pawłowski. Tradycyjne media przestają dominować. Rolę dziennikarzy przejmują influencerzy i komentatorzy w mediach społecznościowych. To zmienia zasady gry.

Kto miał największy wpływ?

– Jeden z kandydatów, będący zarazem dziennikarzem, próbował łączyć te dwie role. Ale ostatecznie największe polityczne show prowadził kandydat numer 3 – komentuje Igor Janke. Rekordowa oglądalność jego programu to nie przypadek a medialna rewolucja.

Nowa polityczna rzeczywistość?

– Politycy nie potrafią się jeszcze odnaleźć w tej nowej rzeczywistości – mówi Pawłowski. – Dziś już nie prowadzi się kampanii od konferencji do konferencji. Przestrzeń medialna się rozszerzyła, a wyborcy są w wielu różnych miejscach jednocześnie. To sprzyja kandydatom spoza głównego nurtu i rozbija tradycyjny układ sił.