Napięcie wokół Tajwanu rośnie. Czy Tajwan jest ważniejszy od Ukrainy?

W każdej chwili jesteśmy gotowi do walki. Mamy determinację i zdolność do ochrony suwerenności i integralności terytorialnej naszego kraju. Takie słowa wypowiedział pilot chińskiej armii ludowowyzwoleńczej. Czy nadal jest tak duże napięcie wokół
Tajwanu? Co może się wydarzyć?

Niektórzy eksperci twierdzą, że ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu były pewnego rodzaju symulacją blokady wyspy. Pokazano scenariusz, na którym wyspa jest odcinana. Dużo spekuluje się na temat tego, czy mógłby być możliwy bezpośredni atak na wyspę. Ta sytuacja pokazała nam co może się wydarzyć, że taki scenariusz jest możliwy.

– Wydaje mi się, że to co obserwujemy na polach bitewnych Ukrainy jakoś specjalnie Pekinu nie zaskakuje. Niewiele na ten temat pojawia się w przestrzeni publicznej, ale oczywiście możemy się domyślać jakie jest stanowisko Chin w sprawie zaangażowania amerykańskiego na Ukrainie. Na pewno Pekin oczekiwał, że to zaangażowanie będzie większe. Putina używano do tego, żeby zająłł Amerykanów bardziej w tej części świata, bo to ułatwiłoby działania Pekinu po drugiej stronie Eurazji.

– Chiny cały czas nie odkrywają kart, natomiast pokazują, że różne scenariusze są możliwe. Blokada Tajwanu, jak i współdziałanie wojsk rosyjskich i chińskich już nie tyle w zachodniej Eurazji, jak we wschodniej, gdzie się znajdujemy. Gdyby nie skończyło się na straszeniu to oznaczyłoby, że Rosja dostałaby drugi oddech na polach bitewnych Ukrainy i dla nas byłby to fatalny scenariusz stwierdza ekspert. Czy w tym momencie Tajwan jest otoczony z dwóch stron? Co Pekin osiągnął organizując ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu? Czy zbrojna agresja na wyspę jest ciągle możliwa?  Co to wszystko znaczy dla Polski?